Ziaja plantica odżywka bez spłukiwania do włosów tłustych i z łupieżem
zapewnienia producenta: zmniejsza aktywność gruczołów łojowych i występowanie łupieżu, skutecznie wzmacnia oraz stymuluje cebulki włosowe, intensywnie nawilżając włosy chroni przed nadmierną utratą wody, wyraźnie zwiększa ich wytrzymałość na uszkodzenia
zapewnienia producenta: zmniejsza aktywność gruczołów łojowych i występowanie łupieżu, skutecznie wzmacnia oraz stymuluje cebulki włosowe, intensywnie nawilżając włosy chroni przed nadmierną utratą wody, wyraźnie zwiększa ich wytrzymałość na uszkodzenia
jak ją używałam: po umyciu i przesuszeniu włosów w ręczniku nakładałam na włosy niewielką ilość odżywki (wielkość mniejsza niż włoski orzech) po czym rozprowadzałam grzebieniem. czasami zdarzało mi się nakładać ją pod prysznicem i po upłynięciu ok.5 min spłukiwałam ją
moja opinia: kupiłam te odżywkę poprzez polecenie jednej z użytkowniczek na swoim kanale (obecnie już nie kręci). wtedy miałam problem z "sianem" a ta youtubowiczka stwierdziła, że ta odżywka radzi sobie właśnie z tym. nie używałam jej jednak w tym celu, bo zaczęłam sobie radzić z "sianem" po naturalnym wysuszeniu się włosów. walczyłam też wtedy z łupieżem, więc z kilku możliwych rodzajów tej odżywki wybrałam te do włosów tłustych i z zł łupieżem. czy cokolwiek zrobiła? nie. wręcz przeciwnie, jak łupież miałam średni, to potem miałam już coraz większy.. jedyny jego plus jak dla mnie to zapach - czarnej rzepy. zapach utrzymywał się na moich włosach dość długo, wstając rano czułam go nadal dość intensywnie, a w południe już nieco mniej. pod wieczór wcale.
cena, dostępność: ja zapłaciłam 5,30zł za 200ml - jak dla mnie cena jest bardzo mała. co do dostępności to nie miałam żadnych problemów z znalezieniem. kupiłam w swoim markecie na dziale kosmetycznym;)
podsumowywując odżywka ta całkowicie mnie zawiodła i teraz stoi u mnie na półce :P nie chce jej wyrzucać, bo może ktoś z rodziny skusi się na testowanie i może na tej osobie się sprawdzi.
podsumowywując odżywka ta całkowicie mnie zawiodła i teraz stoi u mnie na półce :P nie chce jej wyrzucać, bo może ktoś z rodziny skusi się na testowanie i może na tej osobie się sprawdzi.
mam do was jedno pytanie: czego chcecie recenzje? kolorówki, lakierów, czy kosmetyków pielęgnujących?
Po takiej recenzji chyba jej nie wypróbuję:) Pisz o czym chcesz. Ważne, aby pisanie sprawiało Ci przyjemność i abyś to Ty była zadowolona:)
OdpowiedzUsuńKurczę, to lepiej nie kupować. Napisz może o jakimś kosmetyku na którym też się zawiodłaś żebyśmy wiedziały czego unikać :)
OdpowiedzUsuńostatnio polubiłam szampony Ziaji wiec sądziłam, że ta odżywka będzie równie dobra ;)
OdpowiedzUsuńCzyli nie warto kupowac. Mnie najbardziej interesuja lakiery i kolorowka:)
OdpowiedzUsuń